GMINA OBORNIKI. Miła, zimowa zabawa, omal nie zakończyła się w ubiegła sobotę tragedią. Pewna mama przywiązała do zderzaka swojego samochodu saneczki i pociągnęła tym sposobem dziecko. Byłoby milo, ale mamie zabrakło wyobraźni i pojechała drogą publiczną. W pewnym momencie saneczki podskoczyły na muldzie i przejechały na drugi pas ruchu.
W tym momencie z naprzeciwka nadjeżdżał inny samochód. Kierowca zahamował, ale na niewiele się to zdało na śniegu. Na szczęście tak uderzył w sanki, że te odbyły się od spoilera i przeleciały na pobocze. Dziecku zupełnie nic się nie stało. Jedynie mama musiała wysłuchać od wystraszonego kierowcy kilku ostrych słów na temat swej rozwagi.