ROGOŹNO. Pisaliśmy już o rozłamie w w koalicji popierającej w radzie miejskiej burmistrza Janusa. Paweł Wojciechowski i Adam Jóźwiak wyłamali się z koalicji i burmistrz stracił większość.
W środę na sesji natychmiast wykorzystała to opozycja, która do planu głosowanych uchwał włączyła własną, dotyczącą przekazania pieniędzy starostwu w Obornikach z przeznaczeniem na rozbudowę szpitala. Na sesji zjawił się starosta Adam Olejnik, by zobaczyć jak 2 mln zł, potrzebne na rozbudowę lecznicy, zostaną przekazane do jego kasy. Tak się jednak nie stało. Jóźwiak i Wojciechowski w tej sprawie pozostali wierni dawnym kolegom i to ich głosami zdjęto projekt z planu obrad.
O sprawie pierwszy raz wypowiedział się, szanowany przez większość samorządowców, przewodniczący Zdzisław Hinz. Zaznaczył, że Rogoźno zawsze zostawało na lodzie, jak chodzi o sprawy inwestycyjne i administracyjne. Po utworzeniu nowych powiatów zostało zignorowane i jego zdaniem to samo dzieje się dzisiaj. – Starosta Szkołę Agrobiznesu ze względów ekonomicznych przeniósł do szkoły Hipolita Cegielskiego. Zgoda. Społeczeństwo Rogoźna było tym zniesmaczone. Miało dojść do reformy szkolnictwa, do której tak naprawdę nie doszło. Pan starosta swoje plany realizuje tak jak chce. Chce rozbudować szpital i chce od nas pieniądze. Uczestniczę w sesjach rady powiatu i wiem, że sami radni rady powiatu mają duże wątpliwości, czy ta inwestycja powinna być w takim zakresie realizowana. My również mamy wątpliwości. Rozmawiamy z mieszkańcami Rogoźna i proszę mi wierzyć, zdania są podzielone nawet wśród lekarzy. Szanuję zdanie osób propagujących rozbudowę szpitala, ale proszę i szanować moje zdanie. Bo my reprezentujemy tą grupę mieszkańców, która jest przeciwna tego typu rozbudowie – powiedział w kierunku starosty Olejnika Hinz, za co został nagrodzony brawami.
