GMINA OBORNIKI. Historyk i dziennikarz, a obecnie samorządowiec, Krzysztof Nowacki odszukał w aktach Instytutu Pamięci Narodowej dokumenty dotyczące prowadzonej od lutego 1985 w gminie Oborniki operacji „Restauracja”. Dzięki jego uprzejmości dzielmy się zawartymi w tych aktach informacjami.
Przypominamy, że akcję „Restauracja” zainspirował anonim, jaki pod końcu grudnia 1984 roku wpłynął do Komitetu Miejsko-Gminnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Obornikach. Była to kopia anonimu, adresowanego do Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Poznaniu.
PZPR przekazało anonim Służbie Bezpieczeństwa. Prowadzący sprawę sbek, st. sierżant M., zameldował zwierzchnikom o akcie zawiązania się na terenie Obornik nieformalnej grupy opozycyjnej wobec reżimu komunistycznego, wywodzącej się ze środowiska nauczycieli szkół ponadpodstawowych i podstawowych
Wstępne informacje pozyskane przez SB od Tajnych Współpracowników oraz Kontaktów Operacyjnych, pracujących w obornickich szkołach oraz parafiach, pozwoliły prowadzącym śledztwo ustalić skład grupy opozycyjnej.
Sprawa rozbicia opozycji w środowisku nauczycielskim otrzymała kryptonim „RESTAURACJA”. Zaangażowano w nią przede wszystkim Tajnych Współpracowników z obornickich szkół. Byli to tajny współpracownik pseudonim „Jacek”, TW ps. „Jerzy I” , TW ps. „Jerzy II”,
Tak powstała tajna notatka służowa z dnia 28 grudnia 1984, w której to ujawniono dane osób zainteresowanych akcją „Restauracja”. SB ustaliło, że w skład grupy opozycyjnej wchodzi sześć osób. Osoby te zostały w nomenklaturze sbeckiej oznaczone jako Obiekty.
W notatce podano dane dotyczące następujących osób:
Obiekt 1 – nauczyciel Szkoły Podstawowej nr 2 w Obornikach;
Obiekt 2 – nauczyciel Szkoły Podstawowej nr 2 w Obornikach;
Obiekt 3 – nauczyciel Liceum Ogólnokształcącego w Obornikach;
Obiekt 4 – zatrudniony w Szkole Podstawowej w Maniewie;
Obiekt 5 – zatrudniony w Zbiorczej Szkole Gminnej w Obornikach;
Obiekt 6 – zatrudniony w Szkole Podstawowej w Objezierzu.
Bardzo ciekawe są kolejne zapisy akcji o kryptonimie „Restauracja” oraz aneks do działań podjętych wcześniej.
Służba Bezpieczeństwa podjęła decyzję o wszczęciu obserwacji powyższych osób, zgromadzenia na ich temat materiałów operacyjnych oraz próbie zwerbowania przynajmniej jednego z nich na Tajnego Współpracownika, który donosiłby na kolegów i pozwolił zorientować się komunistycznym służbom, na czym polega nauczycielsko-kościelny spisek przeciwko ustrojowi komunistycznemu. Celem było zebranie dowodów, które umożliwiłyby proces obornickich księży i nauczycieli.
Czytamy w sporządzonym na ten temat dokumencie, w jednym z podpunktów, o kolejnych konkretnych działaniach podjętych przez służby: Wytypować kandydata na tajnego współpracownika z całej grupy wymienionej we wcześniejszych notatkach. Przeprowadzić rozmowę z wytypowaną osobą celem ewentualnego pozyskania na TW, a następnie wprowadzić TW w to środowisko.
Sbecy postanowili, że pierwszą próbę werbunku podejmą wobec Obiektu nr 4, czyli nauczyciela z Maniewa, który podejrzewany był o działania zmierzające do obalenia ustroju komunistycznego przez udział w nauczycielskiej grupie reakcyjnej, która działała w porozumieniu z duchowieństwem obornickim Kościoła katolickiego.
Sprawę prowadził Wydział III Departamentu IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, przeznaczony w strukturze MSW do walki z Kościołem. Jako samodzielna jednostka wydział ten powołany został w roku 1962. Początkowo miał on trzy wydziały: I – kler świecki i zakony, II – stowarzyszenia katolickie, III – kościoły i związki wyznaniowe nierzymskokatolickie.
W czerwcu 1973 roku opracowano nowy regulamin i na nowo zapisano zadania oraz określono strukturę organizacyjną Departamentu IV, uwzględniając w tym wszelkie potrzeby związane z działalnością tego pionu w aktualnych uwarunkowaniach politycznych. W ramach nowego regulaminu wydział III, czyli ten, który prowadził akcję „Restauracja” odpowiedzialny był za kościoły i związki wyznaniowe nierzymskokatolickie. Realizował on zadania w odniesieniu do central kościołów i związków wyznaniowych. Wydział III organizował i prowadził prace i rozpoznanie operacyjne wobec tych kościołów i związków wyznaniowych, mając rozpoznać kierunki i orientacje ich działań społeczno-politycznych. Powołana w Departamencie IV specjalna grupa operacyjna miała wykonywać zadania dezinformacyjne i dezintegracyjne, w tym m.in. koordynowała poczynaniami dezintegracyjnymi prowadzonymi przez wszystkie jednostki Departamentu IV, a także opracowywała uogólnienia i prognozy obrazujące siłę ogniw koncepcyjno-organizacyjnych kościoła i zakonów.
Jednak wracając do sedna, 29 grudnia 1984 roku, na postawie dotychczasowych działań Służby Bezpieczeństwa, powstała notatka służbowa o nazwie „Charakterystyka Obiektu 4”. Czytamy w niej: W dniu wczorajszym rozmawiałem z obywatelem WJ, który poinformował mnie, że nauczyciel szkoły podstawowej w Maniewie Obiekt 4 zamieszkuje wraz z rodzicami i siostrą w Obornikach przy drodze prowadzącej do Uścikowca. Wymieniony jak dotychczas jest kawalerem. Zanim podjął pracę w szkolnictwie przebywał na studiach, których jednak nie ukończył. W rejonie zamieszkania posiada opinię filozofa, jednakże kontaktów z nikim nie utrzymuje i nie jest odwiedzany. Do szkoły w Maniewie dojeżdża codziennie, przez rodziców dzieci które uczy jest lubiany i cieszy się wśród nich dobrą opinią.
Następnie SB zaczęło zbierać informacje na temat nauczyciela z Maniewa od Tajnych Współpracowników i Kontaktów Operacyjnych, W wyciągu z notatki służbowej od KO „Franciszek” z Maniewa, z dnia 28 grudnia 1984 roku czytamy: W dniu wczorajszym w Maniewie rozmawiałem z KO ps. „Franciszek” na temat Obiektu 4 – nauczyciela tamtejszej szkoły podstawowej. KO poinformował mnie, że wymieniany przez rodziców i dzieci uważany jest za bardzo dobrego nauczyciela, poświęcającego tej pracy bardzo dużo uwagi. W samym Maniewie nie utrzymuje żadnych kontaktów towarzyskich, czy też koleżeńskich. Swój pobyt ogranicza jedynie do wypełniania obowiązków nałożonych na niego, a po ich wypełnieniu odjeżdża do Obornik, gdzie zamieszkuje. Jego kontakty ograniczają się jedynie do spraw związanych z nauką i wychowaniem dzieci.
Po zebraniu informacji SB zdecydowało się na rozmowę z nauczycielem. Z akt nie wynika, czy było to formalne przesłuchanie na komendzie, czy też bardziej luźna rozmowa toczona w innym miejscu.
Notatka służbowa z dnia 14 kwietnia 1986 r. dotycząca Obiektu 4 stwierdza: W dniu dzisiejszym przeprowadziłem rozmowę operacyjną z Obiektem 4 – wymieniony poinformował mnie, że w zawodzie nauczyciela pracuje już ponad 7 lat i praca w tym zawodzie mu się podoba. Zatrudniony jest w Szkole Podstawowej w Maniewie. W szkole pobiera nauki 145 uczniów i jest 10 oddziałów. Obecnie zatrudnionych jest 10 nauczycieli. W szkole atmosfera wśród nauczycieli jest dobra, nie ma żadnych konfliktów, nieporozumień.
W końcowej części uwagi czytamy: Rozmówca jest jednostką inteligentną, charakteryzuje się pewnym doświadczeniem życiowym. Posiada wyższe wykształceni mgr historii, a w zawodzie nauczyciela pracuje 7 lat. Na moją propozycję podtrzymania kontaktów chętnie wyraził zgodę, z tym że personalnie żadnej informacji nie udzieli, ponieważ nie będzie ingerował w prywatne sprawy nauczycieli.
Zwrot ten oznacza najprawdopodobniej, że zastraszany przez funkcjonariusza nauczyciel odmówił zostania Tajnym Współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, jednak na odczepne stwierdził, że nie ma nic przeciwko dalszym rozmowom z funkcjonariuszami. Jest też jasne, że nie podał służbom żadnych ważnych informacji dotyczących swoich kolegów.
Funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa pisze dalej w swojej odręcznej notatce, że: W związku z tym będę chciał zachować luźny kontakt z Obiektem 4 i wykorzystać go do rozpoznania środowiska nauczycielskiego w Szkole Podstawowej w Maniewie.
Ciąg dalszy nastąpi.