OBORNIKI. Starosta Zofia Kotecka wypowiedziała umowę właścicielom restauracji „Okno na Smak” i jak zapewniła, zrobiła to z ciężkim sercem, bo starostwu bardzo brakuje pomieszczeń dla Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie (PCPR).
Zajmowane przez PCPR trzy pokoje już dawno przestały wystarczać. Tu trzeba wiedzieć, że liczba zadań opiekuńczych przekazywanych przez kolejne rządy powiatom wciąż rośnie, biurowiec zaś nie.
Początkowo w biurze organizowanym przez Barbarę Słabolepszą-Rojna urzędowały trzy urzędniczki i już wtedy był problem pomieszczenia dla lekarza orzecznika. Dziś w tych samych pomieszczeniach pracują: w jednym pokoju dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, w drugim urzęduje zespół pieczy zastępczej. Jest tam kierownik działu ds. pomocy społecznej, pieczy zastępczej przemocy w rodzinie, urzędnik socjalny, specjalista pracy socjalnej, specjalista pracy z rodziną i cztery koordynatorki rodzinnej pieczy zastępczej.
W trzecim pokoju znajduje się biuro Powiatowego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności, w którym przyjmują dwie panie inspektor. Jest też dwuosobowy dział ds. osób niepełnosprawnych. Wszystkie panie siedzą w ścisku obok siebie i już nie chodzi o ich komfort pracy, ale o zapewnienie choć namiastki intymności w biurze, w którym petenci mówią o strawach bardzo osobistych.
– O rozbudowie gmachu starostwa nie ma mowy, pozostało więc odzyskać pomieszczenia restauracji, co nie było dla mnie decyzją miłą ze względu na rzetelnych najemców, choć jednak niestety konieczną – powiedziała Zofia Kotecka, dodając: Wymówienie ma termin półroczny, by najemcy mieli czas na pozyskanie innego lokalu.
Restauracja „Okno na świat” wrosła już w gastronomiczny pejzaż miasta. Na szczęście restauratorzy mają też drugi lokal w Kowanówku, obok bramy szpitala, więc będzie choć niewielka namiastka lubianej przez oborniczan restauracji.