GNIEZNO, OBORNIKI. Remisem 1:1 zakończyło się sobotnie wyjazdowe spotkanie piłkarzy nożnych Sparty Oborniki, którzy zmierzyli się z Mieszkiem Gniezno. Mecz bardzo dobrze rozpoczęli podopieczni trenera Mariusza Drewicza, już w 3 minucie Bejma zdecydował się na strzał z za linii pola karnego i wywalczył rzut rożny. To właśnie po tym stałym fragmencie gry Sparta objęła prowadzenie. Bejma dośrodkował piłkę z rzutu rożnego na dłuższy słupek, a tam Maciejewski zagrał wprost pod nogi Ratajskiego, który z bliższej odległości pokonał bramkarza gospodarzy. Radość oborniczan nie trwała jednak długo, bowiem już w 7 minucie meczu piłkarze Mieszka wyrównali. Po stracie piłki z boku boiska przez Nowaka i nieudanych próbach przejęcia, Wosickiego z 5 metrów pokonał napastnik z Gniezna. Od tego momentu tempo gry siadło, a obie drużyny grały bardzo niedokładnie. W 23 minucie meczu swoje kolejne trafienie mógł zaliczyć Panowicz, jednak piłka po jego uderzeniu głową trafiła tylko w słupek. Gospodarze próbowali przełamać obronę Sparty akcjami oskrzydlającymi, jednak kończyły się one na obrońcach, lub bramkarzu Sparty.