POZNAŃ, POWIAT OBORNICKI. Jazda na quadach staje się z czasem coraz bardziej popularną rozrywką. Zainteresowanie tymi pojazdami przejawiają zarówno młodzi jak starsze osoby. Niestety, coraz częściej amatorzy tej formy sportu, zamiast korzystać z wyznaczonych do jazdy torów, korzystają ze ścieżek w lasach, uliczek spacerowych, ścieżek rowerowych i innych miejsc kolidujących z innymi użytkownikami terenów leśnych.
Niszczą tym samym roślinność i płoszą zwierzynę. Stanowią także zagrożenie dla spacerujących tam osób. Kierowcy quadów odrzucają zarzuty i twierdzą, że nie mają gdzie jeździć quadami. Nie chcą za każdym razem korzystać z torów, które są najczęściej płatne. Ponadto zwracają uwagę na fakt, że tory po pewnym czasie stają się nudne, a las daje im nieograniczone możliwości. W ich mniemaniu quady powstały po to, aby jeździć nimi w lesie a nie po regularnej powierzchni asfaltowej.
Aby konflikt rozwiązać w miniona środę odbyło się spotkanie leśników z wojewodą i jego urzędnikami, mające na celu wymyślenie strategii uniemożliwienia użytkownikom quadów jazdy po leśnych ścieżkach, bez straty dla lasu i pieszych.
Leśnicy zgłosili swoje postulaty do wojewody, aby ten pomógł im w walce z quadami. Mogłoby pomóc ustanowienie odrębnych przepisów, które jednocześnie umożliwiłyby stosowanie sankcji wobec osób niszczących lasy. Leśnicy chcą również upowszechnienia informacji o dostępności torów w Wielkopolsce, po których można jeździć quadami. Ten sam problem dotyczy powiatu obornickiego.
Warto przypomnieć, że na drodze publicznej mogą poruszać się dwa rodzaje quadów. Pierwszy to motorowerowy o pojemności do 50 cm sześciennych. Mogą je użytkować osoby pomiędzy 13 a 18 rokiem życia za okazaniem karty motorowerowej. Osoby powyżej 18 roku życia muszą przy sobie posiadać jedynie dowód osobisty. Natomiast, aby jeździć quadem o pojemności powyżej 50 cm sześciennych, trzeba posiadać prawo jazdy kategorii B lub B1. Podczas korzystania z quadów motorowerowych obowiązkiem kierowcy jest posiadanie kasku. Niektórzy właściciele quadów rejestrują je jako ciągniki rolnicze i tych nie obowiązuje kask, lecz muszą mieć prawo jazdy kategorii T.
Za nieprzestrzeganie przepisów grozi mandat wysokości 500 zł. Kierowcy, którzy będą jeździli po drogach publicznych niezarejestrowanymi pojazdami muszą dodatkowo liczyć się z kosztami opłacenia odwiezienia pojazdu na lawecie a jest top kwota minimum 400 złotych nie licząc kosztów parkowania 30 do 40 zł dziennie.