POWIAT OBORNICKI. Pomoc dla mieszkańców Ukrainy jest niemal odruchem bezwarunkowym, odruchem serca, ale i powinnością zapisaną w umowach. Gminy powiatu obornickiego mają umowy partnerskie z miastami w Ukrainie i szczególnie teraz warto o tym pamiętać.
Oborniki mają ukraińskiego partnera staraniem senatora Jana Filipa Libickiego, wielkiego propagatora współpracy polsko-ukraińskiej. Jest nim miasto Nowojaworowsk.
To ukraińskie miasto leżące w obwodzie lwowskim, zaledwie nieco ponad 30 kilometrów od granicy naszego kraju jest najmłodszym miastem u wschodniego sąsiada, powstałym zaledwie 52 lata temu.
Partnerskie miasto rewizytował wiceburmistrz Piotr Woszczyk, a rok później też nasza redakcja.
Ile dziś zostało ze wspólnego partnerstwa nie wiadomo, bo żadnych śladów nie widać.
Senator Libicki przekonał też do takiego partnerstwa gminę Ryczywół. Ta nawiązała kilka lat temu partnerstwo z ukraińską gminą Bilcze Złote.
Miasteczko leży ok. 1000 km od Ryczywołu, w obwodzie tarnopolskim, niedaleko sławnej ongiś Trembowli. Do 1945 było miastem polskim, znajdującym się w dawnym województwie tarnopolskim. Mieszka w nim zaledwie niewiele ponad 2000 osób, są bez wątpienia w nim także dawni Polacy. Wśród nich mogli tam trafić także mieszkańcy z terenów południowo-wschodniej Małopolski, a szczególnie z Bieszczadów, wysiedlanych w ramach akcji „Wisła”.
Gdy zapytaliśmy o wzajemne relacje wójta Henryka Szramę, ten przyznał, że o takim partnerstwie słyszy po raz pierwszy. Nić porozumienia została zapewne nawiązana, ale zerwała się zaraz potem.
Partnerem gminy Rogoźno jest miasto Tulczyn. Umowa podpisana pomiędzy jego władzami i władzami Rogoźna obejmuje wszystkie sfery działalności samorządów.
Obie gminy dzieli ponad 1500 km. Tulczyn leży w południowo-zachodniej części Ukrainy, w obwodzie winnickim. Tam toczone są pierwsze boje, trwają bombardowania. Tulczyn jest miastem powiatowym, które skupia 26 gmin specjalizujących się w rolnictwie. Samo miasto zamieszkuje 16 tys. mieszkańców.
Rogoźnianie pamiętają o partnerach z Tulczyna. Właśnie wysłali im potrzebną pomoc, a wśród innych darów agregat prądotwórczy potrzebny dla tamtejszego szpitala.
Wszyscy, nie tylko z Tulczyna, ale i z Nowojaworowska i Bilcze Złote potrzebują podobnej pomocy.