POWIAT OBORNICKI. W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o możliwości błędnego przygotowania wniosku o dotację państwową do przebudowy ulicy Obrzyckiej, by wniosek nie przeszedł a powiat miał pretekst do zaniechania remontu własnymi siłami. Rzecz tę wykrył radny Henryk Łukaszewski a my sprawdziliśmy czy potwierdzą to fakty, bo dotychczasowe doświadczenia gminy Oborniki dowodzą, że jak się dobrze napisze wniosek, to pieniądze są pewne.
Sprawdzając oficjalną stronę urzędu marszałkowskiego znaleźliśmy listy rankingowe wniosków na dofinansowanie tak zwanych schetynowek. Na liście wniosków odrzuconych ze względu na niespełnienie wymogów formalnych w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych powiat obornicki zajął niechlubnie pierwsze miejsce. Celem pozyskania miała być ponad milionowa dotacja przy podobnym wkładzie własnym. Za te pieniądze planowano przebudowę drogi powiatowej Stobnica – Oborniki na odcinku długości 1,7 km, czyli ulicy Obrzyckiej wraz z budową kanalizacji deszczowej na długości 310 metrów.
Władze starostwa obiecały się odwołać, ale szanse na zmianę decyzji komisji oceniającej sa raczej zerowe. W tej sytuacji drogę będzie pewnie musiała remontować za powiat gmina Oborniki.