OBORNIKI. Gościem wyjątkowym ostatniej sesji rady miejskiej Obornik był poseł na sejm Jakub Rutnicki.
Poprosił o głos i oświadczył: Nie zgadzam się z Polskim Ładem. Mówi się na okrągło, kto i ile zyska, ale nikt nie mówi się o tym, kto na tym straci.
Tu warto przypomnieć, że w budżecie Obornik wynoszącym 176 mln złotych jedynie 12 mln można przeznaczyć na inwestycje. Reszta to pieniądze „znaczone”, najczęściej na oświatę i pomoc społeczną. Obie te dziedziny są niestety niedofinansowane przez rząd, więc gmina musi do nich dokładać i to coraz więcej.
Zauważył to poseł, który powiedział: Polski ład zmienia finanse. Wpływy z PIT drastycznie spadną. Około 10 mln złotych mniej trafi do budżetu w Obornikach. Nowy ład obetnie inwestycje z 12 mln do 2 mln. Ta reforma nie może się odbyć z taką krzywdą samorządów. Już gmina straciła na PIT-tach wolnych pod podatku do 26 roku życia niemal milion złotych, a teraz może stracić samorządność budowaną przez 30 lat. Rząd obiecuje gminom dokładać, ale wiadomo, że „po uważaniu” i tu Oborniki dużo stracą. Opór się opłaca, bo gdy województwo straciło znaczną część budżetu, protest spowodował, że do budżetu wróciło niemal 2,4 mld. Gmina Oborniki doskonale się rozwija i nie wolno się zgodzić na to, by ten rozwój zatrzymano. Trzeba obronić samorządność.
W tym miejscu wręczy,ł wzorem rządzących, burmistrzowi symboliczny czek o wartości minus 10 milionów złotych.
Po występie posła radni koalicji mu przytaknęli, a nikt z opozycji nie oponował.