OBORNIKI. Ostatnie dni starego roku nie były w Obornikach wolne od chuligańskich wybryków. Grupka młodych mężczyzn idąc przez Rynek zatrzymała się przy szopce Bożonarodzeniowej, demolując ją li tylko dla czystej zabawy.
Spłoszeni przez przechodzących Rynkiem oborniczan, którzy obiecali powiadomić o ich barbarzyństwie policję odeszli zabierając ze sobą baranka. Idąc dalej, źli z powodu przerwanej zabawy, wybili szybę wystawową w jednym ze sklepów aż w końcu usiedli na ławce. Tam zastała ich wezwana w celu interwencji policja.
Wszyscy byli pod mniejszym lub większym wpływem alkoholu. Teraz odpowiedzą za kradzież, bowiem tak zostało potraktowane owo porwanie baranka. Kara za zabór mienia będzie surowsza od ewentualnej kary za wybryk chuligański i trudno nie uznać tego za słuszne. Tego rodzaju zachowania muszą być piętnowane z całą surowością, bo jedynie tak można w miarę skutecznie zniechęcić młodych ludzi do takiego traktowania mienia, jak na powyższym obrazku.