OBORNIKI, LUBLIN. Przemysław Mączyński wraz z odpowiedzialnym za komunikację gminną Andrzejem Proniewiczem zaplanowali wyjazd do Lublina na spotkanie samorządów gmin poszkodowanych przez spółkę Warbus. Spotkanie jest reakcją na pomysł zarządu spółki Warbus, by pozwać samorządy miast, w których realizowały przewozy pasażerskie do sądów, by skarżyć je o niekorzystne dla spółki kontrakty, które doprowadziły w rezultacie do upadku przewoźnika.
Tu warto przypomnieć, że Warbus woził oborniczan po tym, jak wygrał przetarg na tę usługę i nikt spółki nie zmuszał do stawania w kolejnym przetargu na warunkach, jakie by jej nie odpowiadały. Podobnego zdania są samorządy innych miast, które ze Warbusem współpracowały.
W murach obornickiego magistratu usłyszeliśmy, że być może Warbus stara się tym sposobem uniknąć lub odwieść termin, w którym powinien Obornikom zapłacić karę za niewykonaną usługę wynikającą z umowy.
Wyjazd na spotkanie w Lublinie jest o tyle ważny, że wszystkim zawiedzionym samorządom z Elbląga, Opola, Warszawy, Obornik czy Lublina łatwiej będzie odeprzeć ewentualne roszczenie ze strony spółki Warbus.