OBORNIKI. Podnośniki koszowe to jeden z najbardziej niezbędnych elementów wyposażenia straży pożarnej.
Jak już informowaliśmy wcześniej, komendant Powiatowej Straży Pożarnej zwrócił się do rady miejskiej z prośbą o wsparcie finansowe przy zakupie takiego podnośnika na wozie strażackim.
Podnośnik co prawda strażacy mają i to niemal nowy, ale się wciąż psuję. Ktoś, kiedyś gdzieś w Warszawie zadecydował o kupnie najgorszego bodaj technicznie podnośnika w Europie. Z tego powodu ten obornicki stoi najczęściej w warsztacie.
Komendant chciałby od gminy przelewu na 650 tysięcy złotych.
Burmistrz ma co prawda pieniądze na inwestycje, ale Polski Ład tak je poukładał, że na drogi wystarczy, ale już na wydatki typu podnośnik nie.
W tej sytuacji byłaby potrzebna pożyczka, którą gmina spłacałaby wraz z odsetkami przez lata.
Podczas dyskusji na ten temat wśród radnych słyszalne były zwłaszcza dwa głosy. Dariusza Szramy, strażaka podległego komendantowi, który uważał, że budżet gminny powinien przekazać choć z ćwierć miliona na Państwową Straż Pożarną. I tu kluczowym jest słowo „Państwowa”.
Radny Szrama jest strażakiem i trudno mu się dziwić, że lobbuje na rzecz strażaków. Nie tylko zachęcał do przekazania pieniędzy na podnośnik, ale namawiał też na znaczną podwyżkę diet dla strażaków ochotników, by mogli otrzymywać za każdą godzinę akcji nawet 25 złotych.
Zdania odmiennego był radny Marek Lemański, który twierdził, że branie kredytu na strażacki podnośnik znacznie by obniżyło możliwości wspierania zadań znacznie ważniejszych od podnośnika.
Lemański zwrócił koleżankom i kolegom uwagę na to, że utrzymywanie straży jest zadaniem państwa. Przypomniał też radnym, że budżet gminy ledwo się dopiął. – Gmina musi zaciągnąć kredyt na budowę domu kultury, a tu jeszcze wydatek na podnośnik dla straży?
Podczas tej długiej dysputy komendant Państwowej Straży Pożarnej zlecił solidną naprawę posiadanego już podnośnika. Ogłosił też, że naprawa się udała, więc podnośnik podnosi a drugiego już nie potrzeba.
To samo w sobie uczyniło darowiznę nieaktualną.