OBORNIKI. Trwa przebudowa linii kolejowej z Poznania do Piły. W Obornikach powstał piękny peron, niestety bez wiaty peronowej. Na razie jej rolę wypełnia oszklona budka dla trzech, może czterech osób i to musi wystarczyć. Nic też nie wiadomo o obiecanej przez PKP budowie dworca, mającego zastąpić obecny. Nie znaczy to jednak, że kolej dworców nie buduje.
Dotarliśmy do informacji, że PKP podpisały z konsorcjum firm Helifactor i Merx umowę na wybudowanie 20 nowych dworców. Umowa zakłada, że konsorcjum zaprojektuje i wybuduje owe dwadzieścia dworców w ośmiu województwach.
Wiadomo już, że dwa nowe obiekty powstaną na podpoznańskich stacjach Biskupice Wielkopolskie i Pobiedziska Letnisko. O Obornikach ciągle nie ma mowy.
Projektanci przygotują dwa projekty dworców. Mniejszy IDS-A z wydzieloną poczekalnią w formie półotwartej oraz większy IDS-B z pomieszczeniami kas biletowych oraz wydzielonymi przestrzeniami komercyjnymi, przeznaczonymi dla punktów handlowo-usługowych, czyli dokładnie taki, jaki koleje obiecały postawić w Obornikach.
Budynki mają być dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo, a także będą wykorzystywały ekologiczne rozwiązania, takie jak panele fotowoltaiczne, oświetlenie LED czy odzysk wody deszczowej do spłukiwania toalet.
Burmistrz Obornik twierdzi, że nie spocznie, dopóki kolej nie spełni swojej obietnicy, bo Obornikom nowy dworzec jest bardzo potrzebny, bo swoją część umowy, czyli wybudowanie dworca autobusowego wykonały, bo wreszcie obietnic trzeba dotrzymywać. Przypomnijmy, że Szrama obiecał Obornikom węzeł przesiadkowy z nowymi dworcami autobusowym i kolejowym. Jak na razie jego zamiary rozbijają się o niechęć PKP, a stary dworzec jak straszył, tak nadal straszy w mieście.