ROGOŹNO. Około godziny 10 przy ulicy Fabrycznej w Rogoźnie paliły się suche jak pieprz nieużytki rolne. Zanim jednak ogień zdołał się rozprzestrzenić ugasili go strażacy, a szkody powstały nieznaczne.
Gorzej było około południa. Tym razem w pobliżu ulicy Lipowej w Rogoźnie spłonął niemal cały pokos siana.
Tu także strażacy stłumili ogień zanim zagroził innym obiektom, choć siana już nie ma.