OBORNIKI. Gminny sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy podsumował tegoroczną kwestę a rezultat przeszedł wszelkie oczekiwania. Łącznie zebrano około 60 tysięcy złotych, wliczając w to wartość 23 litrów krwi.
Taki wynik pomimo straszenia kryzysem, można zawdzięczać jedynie hojności mieszkańców gminy Oborniki, pomysłowi przeniesienia finału z targowiska do sali sportowej przy ulicy Obrzyckiej, a także niestrudzonym wolontariuszom.
Wymieniając ich nie można też pominąć ofiarnych sponsorów, którzy przekazywali na licytację różne, większe lub mniejsze przedmioty od tony węgla z GS Oborniki począwszy po przepyszny tort w formie czerwonego serca, który na aukcję upiekł pan Maćkowiak a nie jak mylnie podaliśmy wcześniej pan Nawrocki. Licznie występujących i wreszcie samego prowadzącego licytację Zygmunta Dyczkowskiego.
Ich sukces był nie mniejszy od sukcesu całej gminy. Padł nowy rekord i jest on miarą ofiarności i dobroci jej mieszkańców.