OBORNIKI. Wraz z jesienią przyszedł czas na rozrachunki, a dokładniej na złożenie oświadczeń majątkowych osób, którym poboru wypłaca społeczeństwo.
W trzech oświadczeniach majątkowych gminnych urzędników okazały się być potrzebne poprawki. Wszystkie dotyczą pań, w jednym z nich brakowało adresu, w innym podania tytułu prawnego do nieruchomości, w trzecim kopii, czyli same drobiazgi.
Oświadczenia majątkowe obornickich radnych były niemal bez zarzutu, a jedynym, którego brakowało było podanie tytułu prawnego do domu, formalnie wciąż jeszcze radnego Pawła D.
Wojewoda wniósł zastrzeżenie w stosunku do oświadczenia burmistrza i wynikało ono z zawartej w badanym przedmiocie dość durnej klauzuli mającej obowiązywać wszystkich, choć każdy jest inny.
Chodzi to, że Tomasz Szrama nie określił w swym oświadczeniu, jaka część jego majątku należy do małżonki. Być może nie zaznaczył tego, bo takowej nie posiada.