POWIAT OBORNICKI. Przełom roku to zawsze dobry czas na wszelkie podsumowania. Podczas rozmowy z prokuratorem rejonowym Jarosławem Lewickim można było dojść do wniosku, że w porównaniu z rokiem 2007 był to rok bezpieczniejszy. Jednak choć spraw było o 20 mniej, wcale nie znaczy, że był to rok szczególnie wolny od przestępstw, tym bardziej, że wiele spraw przeprowadziła w trybie rejestrowym sama policja.
O ile nie było zabójstw, czy szczególnie groźnych aktów przemocy, to wciąż plagą są pijani kierowcy. Nie maleje też lawina oszustw i wyłudzeń bankowych i komputerowych.
Jeśli się pokusić o spojrzenie statystyczne to w minionym roku Prokuratura Rejonowa w Obornikach prowadziła 1334 sprawy, w tym 214 spraw z oskarżenia cywilnego. Zakończyła łącznie 1338 spraw. W stan oskarżenia postawiono 729 osób a zawieszono tylko 20 postępowań i jest to bardzo mała liczba.
W 17 przypadkach zastosowano areszt a w aż 141 przypadkach zdecydowano się na zabezpieczenie majątkowe na łączną kwotę w wysokości ponad 110 tys. złotych.
Na podstawie aktów oskarżenie sąd skazał 696 osób. W 58 przypadkach sąd orzekał o karze w trybie 24 godzinnym. Skuteczność prokuratury wyniosła w minionym roku 100 % i warto to podkreślić. Trzeba też dodać, że dziewięciu oskarżonych zdecydowało się z własnej inicjatywy naprawić szkodę zanim jeszcze stanęło przed sądem.
Podczas rozmowy o oszustwach Jarosław Lewicki przyznał, że winę widzi nie tylko po stronie wysublimowanych i wytrawnych oszustów, ale i po stronie naiwności oszukanych. Mimo ogromnej praktyki wciąż zadziwia go jak, można płacić zaliczkę na poczet samochodu, którego się nawet nie dotknęło, lub jak można liczyć na przesłanie telefonu czy telewizora kupionego za pół ceny.
Proszony o komentarz do zatrważającej liczby pijanych kierowców prokurator Lewicki mówił, że problemu nie zlikwiduje się w jego mniemaniu samymi karami, choć jeszcze większa restrykcja może problem trochę zmniejszyć. Liczy cicho na to, że nowy minister sprawiedliwości wprowadzi wreszcie obligatoryjny przepadek samochodu prowadzonego przez pijanego kierowcę.
Na koniec naszej rozmowy życzył prokuraturze mniej pracy a co za tym idzie, bezpieczniejszego i wolnego od trosk roku mieszkańcom powiatu obornickiego.