OBORNIKI. 38-letni Jacek K. i 28-letni Maciej M., mieszkańcy Obornik, okradali place budowy szeregowców nowej części Osiedla Leśnego, na końcu Drogi Leśnej. Ich łupem padało głównie paliwo, które przy pomocy plastikowej rurki ściągali z zaparkowanych tam ciężarówek i maszyn należących do firm budowlanych. Niekiedy postępowali nie dosć ostrożnie i uszkadzali zbiorniki paliwowe pojazdów.
Kradli również drobny sprzęt oraz materiały budowlane. Z dziesięciu budowanych tam domów wynieśli przez kilka ostatnich tygodni między innymi farby, zaprawę budowlane a nawet pustaki. Aby dostać się do środka włamywali się, niszcząc właśnie zamontowane okna i drzwi.
Jacek nie sprzedawał części skradzionego sprzętu i materiałów, ale wykorzystywał je do remontu własnego mieszkania. Łupu starczyło na prawie całą łazienkę.
Policjanci zatrzymali jednego z mężczyzn w czwartek 5 grudnia. Następnego dnia funkcjonariusze ujęli jego wspólnika.
– Mężczyźni zostali oskarżeni o 22 czyny, w tym zarzut kradzieży – powiedział nam rzecznik obornickiej policji Marcin Marcinkowski. W mieszkaniach złodziei policjanci odnaleźli cześć skradzionego sprzętu. Paliwo sprzedawali od razu, jak twierdzą, swoim znajomym. Nielegalna sprzedaż paliwa w Obornikach to nowy wątek, który zamierzają rozwikłać policjanci. Ci, którzy kupowali olej czy benzynę od złodziei, będą musieli liczyć się z poniesieniem prawnych konsekwencji swoich czynów. Zatrzymanym złodziejom grozi do 10 lat więzienia.