RYCZYWÓŁ. Po serii rozbojów w Rogoźnie przyszła kolej na podobny rozbój w Ryczywole. W poniedziałek 22 grudnia o godzinie 18:40 czterej nieustaleni jeszcze mężczyźni napadli na pracownicę stacji paliw.
Wokół stacji panował już zmierzch. Pracująca na stacji przy ulicy Kolejowej w Ryczywole kobieta wyszła z pomieszczenia biurowego z portfelem bankowym zawierającym całodzienny utarg, by go zanieść do bankowej nocnej wrzutni.
Nagle z ciemności wynurzyło się czterech zamaskowanych mężczyzn w kominiarkach na twarzy. Jeden z nich skierował ręczny miotacz gazu i nacisnął zawór. Pozostali powalili oszołomioną kobietę na ziemię. Ktoś zatkał jej usta, ktoś inny przytrzymał jej ręce doprowadzając napadniętą do stanu całkowitej bezbronności.
Wreszcie któryś z napastników wyszarpnęli jej niesiony pod pachą portfel bankowy z utargiem w kwocie 8.850 złotych oraz jej prywatną torebkę z pieniędzmi w kwocie 350 złotych i dokumentami.
Po chwili cała czwórka uciekła. Na miejsce przybyła ekipa techniczna policji by wykonać szczegółowe oględziny. Efekty okazały się zaskakująco dobre. Zabezpieczono liczne ślady i dowody. Użyto psa tropiącego do wyznaczenia drogi ucieczki. Obecnie postępowanie prowadzi KPP Oborniki. Jeśli nie uda się w porę powstrzymać czwórki rabusiów, być może niebawem znów napiszemy o ich kolejnym „wyczynie”