OBORNIKI. Gdy żar z nieba się leje oborniczanie uciekają na kąpielisko Żwirki. Przybywa tam wciąż atrakcji, choć numerem jeden jest wciąż stojące na plaży rozłożyste drzewo. Leżą pod nim, drzemią w jego cieniu, czytają oborniczanki i oborniczanie szukający ulgi w upalne dni.
Ze środków Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych sfinansowany został niedawno plac zabaw z ciekawym urządzeniem mający przypominać statek.

Część oborniczan, zwłaszcza tych młodszych, „szaleje” w wodzie, a na pływającej trampolinie można zobaczyć ich skoki rodem z najlepszych cyrków.
Są propozycje przekąsek a nawet solidnych porcji obiadowych, są lody dla ochłody i sprzęt pływający dla tych co wolą odpoczywać na wodzie.
Na kąpielisko prowadzi kilka dróg i wszystkie wygodne.
Nic zatem dziwnego, że gdy słonko przygrzeje, kto żyw pędzi na Żwirki.