OBORNIKI. Bardzo poważny problem mają mieszkańcy dwóch bloków gminnych przy ulicy Droga Leśna. Teren przed ich blokiem został sprzedany, a oni nie mają teraz gdzie zaparkować samochodów. Wszystko zaczęło się od wyznaczenia działki wokół wspomnianych bloków. Obornicki geodeta wyznaczył ów teren rysując granicę niemal po obrysie ścian budynku. – To poważny błąd w sztuce – poinformował nas inny geodeta. – Od ściany ślepej do granicy działki musi być co najmniej metr a od ściany z oknami cztery metry minimum.
Teren poza granicą bloku gmina wystawiła na przetarg. Zaproponowano mieszkańcom, by wspólnie kupili działkę przy bloku. Nie byli nią jednak zainteresowani. Gmina wstrzymała nawet dwukrotnie przetarg, licząc na zmianę ich postawy. Ci nadal nie zamierzali wykupić terenu pod parking. Być może sądzili, iż działka po drugiej stronie bloku – od ulicy Mikołajczaka – wciąż będzie pusta i tam będą parkować.
Tymczasem znalazł się kupiec na działkę od frontu i ruszyła budowa bloku od strony podwórza. Mieszkańcy obu bloków znaleźli się jak na wyspie. Do wejścia mają co prawda wygodną drogę, ale o parkowaniu tam aut nie ma już mowy. Zdeterminowani sprowadzili do Obornik dziennikarzy telewizyjnego Teleskopu. Niestety, nagłośnienie ich problemu nie przysporzyło im ani kawałka gruntu. Sytuacja jest nadal bardzo trudna i na dziś nie ma dobrego rozwiązania problemu parkowania samochodów przed blokami.