OBORNIKI. W czwartkowy wieczór była okazja poczuć się jak mieszkańcy kontrastowego Meksyku. A to za sprawą Katarzyny Nowak, oborniczanki, dla której Meksyk przez kilka lat był domem.
Mexico City – jedno z największych miast świata (około 30 milionów ludzi).
Tamtejsza rzeczywistość obfituje w barwne święta religijne i jednocześnie wypełniona jest też dużą przestępczością. Zderzają się tam ze sobą obrazy wakacji w Acapulco, imponujące dzielnice drapaczy chmur zbudowane na dawnych wysypiskach śmieci z olbrzymimi, szarymi osiedlami dla najbiedniejszych (fawelami).
O tym wszystkim usłyszeli uczestnicy kolejnego spotkania z cyklu „Biblioteka oknem na świat”. Opowieściom Kasi Nowak towarzyszyła wystawa pamiątek i strojów przywiezionych z Meksyku.