OBORNIKI, POZNAŃ. Jeszcze długo będą mieć we wdzięcznej pamięci oborniczanie pana Lechosława Wosickiego, po tym jak z narażeniem życia i zdrowia wyniósł półtoraroczne roczne dziecko z płonącego pokoju w domu przy ulicy Kalinowej.
Sam przypłacił to pobytem w szpitalu, gdyż odniósł obrażenia twarzy i dłoni. Sam w rozmowie z nami stwierdził, że to był tylko zwyczajny ludzki odruch i skromnie starał się pozostać ze swym bohaterstwem w cieniu.
Jednak na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji za swą bohaterską postawę i ratowanie życia prezydent Rzeczpospolitej Polskiej nadał mu Medal za Ofiarność i Odwagę. Uroczyste uhonorowanie tym zaszczytnym wyróżnieniem odbyło się we wtorek 25 listopada w budynku wielkopolskiego urzędu wojewódzkiego w Poznaniu. Odznaczenie wręczyli mu wojewoda wielkopolski Piotr Florek oraz zastępca komendanta głównego straży pożarnej nadbrygadier Marek Kowalski. Miło jest żyć oborniczanom z wiedzą, że jest wśród nich prawdziwy bohater.