MANIEWO. Mieszkańcy Maniewa wciąż czekają na czystą wodę pod dobrym ciśnieniem i na kanalizację. Wieś jest znacznie oddalona od oczyszczalni ścieków, co stwarza dodatkowe problemy.
Kolejnym problemem jest niespójny przekaz radnego tej wsi, który najpierw postulował o to, aby burmistrz wstrzymał dopłaty do ścieków tym co mają kanalizację, a pieniądze te w ramach sprawiedliwości zainwestował w kanalizację dla tych co jej nie mają.
Burmistrz posłuchał postulatu Andrzeja Walkowskiego, a ten nie udzielił burmistrzowi absolutorium w odwecie za wstrzymanie dopłat do ścieków.
Przewrotność radnego pozostała na szczęście bez wpływu na wejście Maniewa i okolic w wiek XXI.
Trwa właśnie modernizacja hydroforni w Maniewie i ma być ona gotowa do pełnej wydajności jeszcze w I kwartale tego roku. W kwestii kanalizacji prezes PWiK Tomasz Augustyn powiedział. Obecnie zastanawiamy się nad najlepszą koncepcją rozwiązania tego problemu, by już w przyszłym roku ruszyć z procedurą projektową.
Za pieniądze zaoszczędzone na dotacjach do ścieków zostanie wybudowany system zbiorczego odbioru nieczystości płynnych z Gołębowa i okolic, i powstanie on choćby radny z Maniewa kolejny raz nie udzielił za to burmistrzowi absolutorium.