ŁUKOWO. W pierwszomajowe popołudnie rozpoczęła się w Łukowie druga już w tym roku impreza plenerowa. Plac zabaw opanowały dzieci, starsi zajęli miejsca przy stolikach a młodzież o bardziej sportowym duchu kopała piłkę na pobliskim boisku. Organizatorem majówki była ta sama grupa zapaleńców co zwykle. Wspierający sołtys Dariusz Cholewo wraz z Michałem Horłoza zorganizowali nie tylko imprezę, ale zajęli się też obsługą gości. Były kiełbaski z rusztu i „coś” do popicia. O muzykę zadbał Tomasz Zieliński. Najpierw tańczyło kilka par, potem starsi odprowadzili dzieci spać i w miejscu przeznaczonym na tańce zrobiło się tłoczno. Podczas majówki bawiło się razem lub na zmianę grubo ponad 100 osób.
Dzięki hojności firmy Ditta został z grubsza wyremontowany stojący przy boisku pawilon, więc można było tam schronić się przed ewentualnym deszczem oraz zorganizować punkt handlowy. – Chcemy dobudować do pawilonu WC, by bawiący się, nie musieli biegać w poszukiwaniu krzaków czy innych wątpliwych osłon – poinformowała nas pani Ewa z rady sołeckiej. – Na szczęście zawsze mogę liczyć na panów Jacka i Michała Horłozów oraz małżonkę Michała. Wspiera nas też pan Jan Zaręba, za co jestem mu bardzo wdzięczna – dodała pani sołtys. Gdy zapadł zmierzch organizatorzy rozpalili ognisko. Bawiono się w jego poświacie do późnych godzin nocnych.