ROGOŹNO. W rogozińskim muzeum otwarto nietypową wystawę. Zawitało tam 310 lalek, które prezentują się na tle rożnych scenerii, rozpoczynając od wiosek afrykańskich, kończąc na klasach szkolnych. Twórczynią całości jest Alina Wierzbicka z Troszczyna. Odrestaurowuje ona lalki od blisko 10 lat, przez ten czas zdołała przywrócić blask ponad 2 tysiącom. Nie jest to jej pierwsza wystawa, stałą ekspozycje posiada w Trzebiatowie, a jej dzieła w tym roku zawitały do muzeum w Niemczech.
W dzień otwarcia muzeum pękało w szwach. Rogoźnianie w różnym wieku przyszli zobaczyć nietypową ekspozycje. Nie udałoby się to bez pracowników placówki, którzy bez pomocy artystki, która nie dotarła z powodu zepsutego samochodu. Sami przez całą noc, na wyczucie, układali lalki w gablotach.