OBORNIKI. W minioną niedzielę w sali widowiskowej Ośrodka Kultury koncertowała Obornicka Orkiestra Dęta wraz niezwykłymi gośćmi. Koncert stał się okazją do kwesty na potrzebę rehabilitacji małego Marcinka urodzonego z porażeniem mózgowym. Występy urozmaiciły tamburmajorki przygotowane przez Małgorzatę Szymańską oraz dziewczęta z Rożnowa, których opiekunką jest Barbara Zaranek. Koncert poprowadziła jak zwykle ze swadą Sylwia Fiołek, tym razem na czarno – srebrno i nieco przejrzyście. Piszemy o tym jedynie dla porządku, bo niemal pół miasta mogło zobaczyć panią Sylwię, gdyż sala OOK wypełniła się po same brzegi.
Było wokalnie i orkiestrowo. Na początek Waldemar Michalski, piosenkarz amator, a zawodowo listonosz przypomniał utwór Skaldów „Dopóki jesteś”, który stał się leitmotivem całego koncertu. Agata Niedzielska zaśpiewała znany przebój Niemena „Pod papugami”, a grupa związana z poznańskim Commers Band odtworzyła słynne „Isnt She Lovely” Stevie Wondera. Ich kolejnym popisem był znany standard bluesowy „Sweet Home Chicago” i wypadł równie doskonale. Pani Sylwia przypomniała o zagranym w Spale na dożynkach prezydenckich dynamicznym „Szalom Alejchem”, maestro Krzysztof Warguła uniósł batutę a sala klaskaniem wspomogła muzyków. Obornickiej Orkiestrze Dętej pomagały też osoby nie całkiem związane z muzyką jak na przykład Piotr Desperak wspierający artystów grą na tamburino.
Koncert wypadł wspaniale a muzyków nagrodzono brawami. Był też okazją do podziękowania sponsorom, którzy wsparli Orkiestrę nowymi koszulkami.