BOGDANOWO. W minioną środę, dzień po śmierci dwóch osób w zderzeniu czołowym, w pobliżu stacji benzynowej, niecałe 300 metrów od miejsca miejsca poprzedniego zdarzenia, kierujący Oplem Vectra podczas manewru wyprzedzania wpadł w poślizg, uderzając w samochód marki Volkswagen Polo.
Oba pojazdy wypadły z drogi i uderzyły czołowo w drzewa. W obu zostali uwięzieni kierowcy, których uratowali strażacy z Obornik. Trzech pasażerów Opla zdołało się wydostać z pojazdu o własnych siłach. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala w Obornikach.
W zdarzeniu udział wziął również trzeci samochód marki Audi A8. Części pojazdów, które oderwały się po zderzeniu, z duża prędkością uderzyły w Audi. W konsekwencji w pojeździe pękła opona, ona także wyleciał z drogi uderzając w drzewo. Siła uderzenia była tak znaczna, że z komory wypadł silnik samochodu, który przebił się przez maskę i wylądował na wjeździe na pobliską stację benzynową.