OBORNIKI. Porażką zakończyło się kolejne spotkanie piłkarzy Sparty, którzy tym razem ulegli u siebie Lechowi Rypin 0:1. Początek meczu był bardzo wyrównany w wykonaniu obu zespołów. Sparta zagrała jednak słabiej, niż przed tygodniem w Ciechocinku.
W 7 min. meczu szybką akcję zrobił lewą stroną Paździerski, lecz skończyło się na rzucie rożnym. W 21 min. Lech miał idealną okazję do zdobycia prowadzenia, jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem górą był Słowik.
Druga połowa rozpoczęła się niemrawo w wykonaniu Sparty. W 52 min. wystarczyło że raz zaspali skrajni obrońcy i Słowik był bez szans. Po stracie bramki oborniczanie starali się odrobić straty, jednak w ich grze brakowało swoistej zaciętości. Akcje inicjowane z środka pola najczęściej rozbijane były przez obrońców Lecha na 20-30 metrach od bramki. Tymczasem Lech nastawiony na grę z kontry jeszcze trzykrotnie zagroził bramce Słowika, który jednak wygrywał kolejne pojedynki jeden na jeden.
Sparta przegrała, jednak styl gry pozostawia wiele do życzenia. W porównaniu z meczem w Ciechocinku w grze oborniczan zabrakło determinacji i woli walki, a spacerkiem meczu się nie wygra.
Skład Sparty: Słowik – Golon, Maciejewski, Radziwołek (81 min. Kowal), Zawadzki, Pytlak (65 min. Okanga), Cyranek, Szymanek (67 min Siwecki), Paździerski, Florek, Jóźwiak (75 min. Zarębski).
Żółte kartki dla Sparty: 45 min. Pytlak.