UŚCIKOWO. Wszystko wskazuje na to, że sołectwo Uścikowo chciało wydać więcej niż posiada. Plan wydatków przeszacowano o 500 złotych i zabrakło pieniędzy. Innym problemem jest zaplanowanie monitoringu okolic świetlicy za 500 złotych, co wydaje się być mało realne.
Sołtys zwrócił się do władz gminy z prośbą o dopisanie im do konta brakującej kwoty, ale burmistrz tę prośbę odrzucił. Sprawą zajęła się komisja problemowa rady miejskiej, która poparła decyzje burmistrza. Również odpowiedzialny za rozliczenia finansowe sołectw Jerzy Rudzki był zdania, iż – wniosek jest do odrzucenia.
Sołtysa Uścikowa próbował tłumaczyć radny Paweł Dreger wyjaśniając, że był to błąd w podsumowaniu wydatków. Jednak jego koledzy z komisji byli zdania, że skoro ktoś ma problem z podsumowaniem kolumny liczb, powinien zaopatrzyć się w kalkulator. – Nikt nie może planować wydatków większych niż posiadane dochody – dodał od siebie analizujący problem radca prawny, a zdanie to warto zadedykować milionom zadłużonych.