OBORNIKI. W poniedziałek o godzinie 4:10 na ul. ks. S. Szymańskiego doszło do dachowania samochodu osobowego marki Volkswagen Passat. Kapotaż ten wyglądał bardzo groźnie.
Z jaką prędkością mknął kierowca na odcinku drogi ograniczonej do 40 km/h, tego nie wiadomo.
Pewnym jest, że zjeżdżając na bok z pasa do skrętu w lewo ściął drzewko i kapotażował spadając na dach pojazdu.
Samochodem podróżował młody mężczyzna, który opuścił pojazd o własnych siłach jeszcze przed przybyciem ratowników wezwanych na miejsce wypadku.
Kierowcę zabrała karetka pogotowia i przetransportowała do szpitala w Obornikach.
Na czas prowadzonych działań droga powiatowa była zablokowana. Na miejscu znajdowała się policja. Wezwana pomoc postawiła pojazd na koła. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a w działaniach, jak informuje mł. bryg. Leszek Walczak z PSP, udział brały dwa zastępy w sile 7 strażaków.