OBORNIKI, ROGOŹNO. Swego czasu informowaliśmy o planach starosty Zofii Koteckiej zaoszczędzenia na ogrzewaniu rogozińskiego Zespołu Szkół im. H. Cegielskiego, poprzez budowę tam własnej ciepłowni.
Utrata przez rogozińską spółkę ciepłowniczą Megawat drugiego co do wielkości, po Spółdzielni Mieszkaniowej, odbiorcy ciepła w gminie, wywołało wielkie poruszenie wśród samorządowców gminy jak i powiatu.
Rogozińska opozycja zarzucała burmistrzowi Romanowi Szuberskiemu brak w tej kwestii działania, podczas gdy nie on podejmował decyzję, a ponadto prezes spółki ciepłowniczej nawet go o fakcie utraty ważnego odbiorcy nie zawiadomił.
Prezes Piotr Gruszczyński przygotował za to na użytek opozycji własne wyliczenie, z którego ma wynikać, że to oszczędność jaką ma uzyskać powiat będzie mniejsza.
Tu trzeba wyjaśnić, że ilość zaoszczędzonych przez powiat pieniędzy ma wynieść tylko w ciągu jednego roku ponad 100 tysięcy złotych, a jest to wyliczenie oparte na danych z czasu pandemii, gdy w szkole nie było przez znaczny czas zajęć.
Wicestarosta Waldemar Cyranek nie zgadza się z opinią Piotra Gruszczyńskiego, bowiem ta zawiera jedynie suche stwierdzenia lub przypuszczenia, nie poparte żadnym rzetelnym wyliczeniem.
Dla nabrania pewności wicestarosta zlecił jednak niezależnemu podmiotowi z Poznania dodatkowe wyliczenie oszczędności, jakie powiat uzyskać może na własnej ciepłowni.
– Okazało się, że te oszczędności mogą być większe niż początkowo zakładaliśmy – przyznał Waldemar Cyranek, a Zofia Kotecka dodała: Jeżeli uda nam się wybudować i wyposażyć kotłownię taniej niż założyliśmy w kosztorysie, inwestycja zwróci nam się jeszcze prędzej.
Tak czy inaczej, plan starosty Zofii Koteckiej wydaje się być bardzo trafnym i tylko szkoda, że prezes Gruszczyński nie podjął z władzami powiatu dialogu, godząc się na stratę ważnego odbiorcy.
Wiele tłumaczy tu fakt, że Piotr Gruszczyński niebawem osiągnie wiek emerytalny, co może wyjaśniać jego brak inwencji.
Choć Roman Szuberski nic sam o tym nie mówi, to zbliżeni do niego radni twierdzą, że nie można wykluczyć rychłego połączenia obu spółek gminnych Megawatu z Aquabellisem i nie trudno zgadnąć, kto stanie na czele nowego podmiotu.