SZCZYTNO, ROGOŹNO. Chociaż często mieszkańcy Parkowa oraz Słomowa narzekają na drogi w ich wsiach, nawet w połowie nie mają tak źle, jak mieszkający w pobliskim Szczytnie. Niewielka wieś, leżąca na granicy gmin Oborniki i Rogoźno, znana jest z najgorszej drogi na całej Ziemi Obornickiej. Gdy słońce świeci, piach unoszący się po przejeździe samochodów opada na okoliczne domu. Gdy pada, często jest nieprzejezdna. Kierowcy często „przeprawiają” się przez głęboką wodę tracąc podwozie.
Adam Nadolny po raz kolejny usiłował zianteresować problemem Szczytna radę miejską. Droga jest powiatowa, dlatego poprosił o przekazanie starostwu 10 tys. zł na zakup kruszywa, by utwardzić przejazd przez wieś. – Mieszkańcy zwracali się do mnie. Tam jest droga polna, jest tam źle. Tam jest jedynie droga powiatowa, trzykilometrowa. Ludzie maja wiosną i jesienią problemy z wyjechaniem. Tam jest duża firma drobiowa, która ma problem z powodu tej drogi. Ekolodzy zrobili problem i inwestorzy się zastanawiają, czy kupować tam mięso – mówił.
Nie wiadomo jednak, czy starostwo nawet po przekazaniu pieniędzy z gminy, pomoże mieszkańcom Szczytna. A to oznacza, że jedyna firma we wsi będzie usiłowała uzyskać odszkodowanie za straty poniesione z winy starostwa, które nie dba o drogę.