OBORNIKI. Obornicka „dwójka” skończyła 60 lat. Tak poważny wiek zaskoczył nawet jej absolwentów, Tomasza Szramę, Pawła Drewicza, Jarosława Paulusa czy Aldonę Święcichowską, która zorganizowała z tej okazji szkole urodziny.
W minioną środę Szkołę Podstawową im Wojska Polskiego odwiedzili nie tylko wymienieni już absolwenci, ale i wielu innych gości, bo okazje ku temu były aż dwie.
Tą drugą był jubileuszowy, XV Festiwal Nauk Przyrodniczych, którego ojcem jest wspaniały propagator na terenie powiatu obornickiego fizyki, chemii, biologii i przyrody Kazimierz Paprzycki.
Szkolną sale sportową odwiedziła starosta obornicki Zofia Kotecka wraz z burmistrzem. Goście przybyli na owe urodziny z pięknymi kwiatami i nie mniej pięknymi życzeniami.
Kwiaty trafiły do rąk dyrektor Aldony Święciechowskiej, a ta w króciutkich słowach wspomniała o historii szkoły i o swych poprzednikach. Wymieniła byłych dyrektorów „dwójki”, podziękowała za przybycie swojemu poprzednikowi Mieczysławowi Jęchorkowi i wspomniała, iż niebawem pojawi się na liście dyrektorów placówki i jej następca.
Burmistrz Tomasz Szrama pogratulował jubileuszu, pochwalił aktualną kondycję szkoły i zapewnił, iż następcy obecnej dyrektor jeszcze długo nie będzie. Wiele ciepłych słów uczniom, nauczycielom i Aldonie Święciechowskiej przekazała też Zofia Kotecka, która wspominała, że obornicka „dwójka” zawsze była i jest nadal ważnym miejscem Obornik.
W ten iście żołnierski sposób odnotowano bez większej pompy 60. urodziny szkoły, by przejść do festiwalu. Jego gwiazdą, o ile można tak nazwać naukowca, badacza i eksperymentatora, był dr Adam Buczek z poznańskiej Politechniki. Wykonał on przy pomocy uczniów, z doskonałą narracją w tle, wiele interesujących doświadczeń, których mottem przewodnim było powietrze, jego właściwości i nie zawsze widoczna siła. Pokazy i doświadczenia były nadzwyczaj widowiskowe, a niektóre z nich wręcz zapierały dech. Były też bardzo ciekawe, nie mniej widowiskowej eksperymenty chemiczne, choć nie zabrakło i występów artystycznych.
Gościem szkoły była inna szkoła, a dokładniej Szkoła Podstawowa nr 83 im. Emilii Waśniowskiej, bardziej znana pod nazwą Łejery, mieszcząca się na skraju Cytadeli, w nietypowym architektonicznie budynku przywiezionym z Holandii.
Obornicka „dwójka” też jest nietypową szkołą, mieszcząca się w budynku własnym oraz innej, nieistniejącej już szkoły, lecz zachowująca jej tradycje.
Bardzo miłym akcentem urodzin i Festiwalu był występ najmłodszych eksperymentatorów z klas pierwszych. Potem można było składać życzenia i zwiedzać szkołę, co wielu skwapliwie uczyniło.