RYCZYWÓŁ. OSP wniosło o przeznaczenie w budżecie gminy 5 tys. zł na organizację obozu szkoleniowego dla młodych druhów. Jako uzasadnienie podano wzrost kosztów organizacji wyjazdu ze względu na małą liczbę chętnych. Każdy z uczestników musi i tak zapłacić 350 zł za dwa tygodnie.
Sprawa trafiła na obrady rady gminy. Radna Anna Nowicka była wzburzona tym wnioskiem. – Gmina na ten sam obóz już wcześniej zabezpieczyła 6 tys. zł. 10 tys. zł mamy wydać na jeden obóz – protestowała. Inni oszczędni radni przytaknęli jej wypowiedzi. Wójt również negatywnie wypowiedział się w sprawie wniosku, mówiąc: szanowni państwo, wy jako rada jesteście postawieni pod ścianą. My nie możemy wszystkich rzeczy zwiększać w nieskończoność. Ja nie jestem z tego zadowolony. Strażacy wiedzieli ile mają pieniędzy. Niektóre rzeczy trzeba zamknąć. Mamy tyle i tyle osób i koniec. Ja uważam obiektywnie. Jest takie powiedzenie: "ile sobie nawarzyłeś to te piwo musisz teraz wypić." Ja bym to sprawę zostawił strażakom i niech sobie radzą.
Przewodniczący Witold Kruś również skrytykował wniosek, twierdząc że strażacy pomylili gminę z kasą zapomogową. Zapowiedział jednak, że zagłosuje za dodatkowymi pieniędzmi.