ROGOŹNO. Dożynki parafialne św. Wita odbyły się w minioną niedzielę w Ośrodku Za Jeziorem. Organizatorem był ks. proboszcz Jan Zimny wraz z odziałem parafialnym Caritas. Jak powiedział podczas kazania: chodziło o wspólne przebywanie ze sobą ludzi, w czasach gdy człowiek jest zabiegany, potrzebna jest nadzieja i bliskość drugiego człowieka.
Już podczas polowej Mszy Świętej, po wspaniałym kazaniu, wierni wstali i zaczęli bić brawa. Gdy skończyła się część dla ducha, rozpoczęła ta dla ciała. Nie zabrakło atrakcji kulinarnych w postaci grochówek, piwa, kiełbasek. Rogozińskie ZHP zorganizowało gry i zabawy dla najmłodszych, WOPR pilnował wszystkich, chcących popływać na rowerach wodnych, Bractwo Kurkowe zachęcało do strzelania z wiatrówki, Straż Miejska czuwała nad przejazdem siedmiu dorożek, które z kościoła św. Wita zabrały najważniejszych gości, z księżmi, burmistrzem Janusem i starostą Wańkowiczem; RCK zadbało o scenę i nagłośnienie.
Na tej właśnie scenie, po Mszy Świętej, zagrał zespół Chłopcy z Dawnych Lat oraz przeprowadzono licytację na rzecz akcji Caritas. Wśród licytowanych przedmiotów największą popularnością cieszył się leżakowany koniak francuski z niespodzianką w środku, sprzedany za 100 zł. W sumie licytacja wzbogaciła Caritas św. Wita o 600 zł.
O godzinie 17 rozpoczął grać zespół Autentyk, który przywołał swoją biesiadną muzyką rogoźnian do tańca. Sam organizator, ks. Jan Zimny, pokazał wszystkim swoje niewyczerpalne zasoby energii na parkiecie, choć trudno wątpić w niespożyte siły, które w nim drzemią, skoro zorganizował imprezę na taką skalę, będąc proboszczem w Rogoźnie zaledwie niecałe 2 miesiące. Podsumowując – dożynki okazały się sukcesem, frekwencja była duża, pogoda ładna, parafianie najedzenie, napici i zadowoleni.