RYCZYWÓŁ. Ubiegłotygodniową sesję rady gminy Ryczywół zaszczycił radny z listy PiS, a zarazem członek zarządu powiatu Zbigniew Nowak.
Na początek stwierdził, że on sam jest bardziej ryczywolaninem niż rogoźnianinem, a tak w ogóle, to na ziemię rogozińską przybył stosunkowo niedawno z okolic Murowanej Gośliny.
Pan Zbigniew się wielu spodobał, a najbardziej chyba samemu wójtowi, który opowiedział jak bardzo mu brakowała władz powiatowych omijających czemuś jego gminę: Nikt z powiatu nie przyjeżdżał. Raz w roku starosta czy wicestarosta, a to zbyt mało. Z zarządu dotąd nikt nas nie odwiedzał.
Wreszcie przybył Zbigniew Nowak, który obiecał wysłuchać i odpowiedzieć w imieniu powiatu na wszelkie pytania.
Na początek został zapytany przez koleżankę Annę, także radną z powiatowego samorządu, o losy drogi w Zawadach. Członek zarządu przyznał się: Ja w tym zarządzie zasiadam od niedawna, więc nic o tej drodze nie wiem. Zawiedzionym radnym obiecał: Jak się coś dowiem, to wam przekaże.
Przewodniczący próbował jeszcze dopytać o ewentualne środki zewnętrzne na jej przebudowę, ale tu też bezskutecznie. Zbigniew Nowak powiedział: Nic też nie wiem, żeby powiat czekał na jakieś środki zewnętrzne. Moim zdaniem nie ma na co czekać tylko budować za własne środki.
Radny powiatu więcej się drogowo nie wypowiadał, oddając pole przewodniczącemu Łukaszowi Krzyśko. Ten już na starcie skrytykował metodę, której chce użyć powiat do naprawy tej drogi.
Wedle jego słów: Droga miałaby zostać dwukrotnie skropiona smołą i posypana kamyczkami, a to jest tylko wyrzucanie pieniędzy na drogę. Jednocześnie zarzucił wicestaroście krętactwo, bo miał on obiecać nakładkę na drodze, a w przesłanej do Ryczywołu dokumentacji zapisane jest jej utrwalanie powierzchniowe.
Łukasza Krzyśko poparł radny Leszek Malmur, którego też niepokoi zaproponowana przez powiat technologia naprawy drogi. Na koniec oświadczył: Chcę, aby ta droga została wykonana prawidłowo.