OBORNIKI. Burmistrz Obornik zastanawia się nad tym czy przekazać budynek przy Rynku urzędowi skarbowemu czy remontować go i utrzymywać za pieniądze gminy. Dyrektor urzędu byłby skłonny przejąć gmach bezpłatnie i w zamian za to samemu gmach remontować. Tomasz Szrama trzymając w dłoniach kalkulator wyliczył, że pobierany od urzędu czynsz ledwo pokrywa bieżące naprawy leciwego już budynku.
Do poważniejszych napraw gmina dokłada. Na domiar złego potrzebna jest pilna przebudowa kotłowni i nie mniej wymiana dachu a to już będą kwoty bardzo poważne. Dlatego burmistrz optuje za tym, aby budynek oddać w użyczenie urzędowi skarbowemu na tak długi czas, jak długo ów urząd będzie rezydował w Obornikach. W takiej sytuacji skarbówka sama będzie naprawiała budynek i weń inwestowała. – W razie, gdyby jakiś minister postanowił obornicki urząd skarbowy wyłączyć, to budynek wróci w skład majątku gminy – powiedział nam Tomasz Szrama.
Zupełnie inna sytuacja dotyczy budynku, w którym urzęduje powiatowa weterynaria. Ta także chciałaby otrzymać za darmo budynek wraz z działką, na której stoi. W tym przypadku Tomasz Szrama wykręcił się od odpowiedzi, bo jak twierdzi, nie podjął w tej sprawie jeszcze żadnej decyzji, a sama sprawa jest dość skomplikowana. W tej sytuacji zapytaliśmy o opinię radnego z komisji terenowej, Andrzeja Ilskiego. Jego zdaniem – weterynaria jest organem powiatu a powiat dysponuje wolnym budynkiem po dawnych konsumach przy ulicy Jagiellońskiej, więc lokum dla weterynarii jest idealne a weterynaria będzie mogła być tam jedynym gospodarzem.