RYCZYWÓŁ. Podczas grudniowej sesji rady gminy radny Leszek Malmur, przewodniczący komisji rolnictwa i ochrony środowiska stwierdził, że nie godzi się na dopłaty do ścieków w roku przyszłym, skoro ich cena ma pozostać na poziomie tegorocznym.
Rada Gminy podniosła niedawno podatki na rok 2023. Do budżetu wpłynie w ten sposób dodatkowe 200 tysięcy.
Radny zapytał: Dlaczego mamy wyprowadzać pieniądze z budżetu? Mamy dodatkowe 200 tysięcy i te pieniądze trafią do kieszeni wójta, pani skarbnik i tak dalej. Dlaczego wyprowadzamy te pieniądze z budżetu bocznymi drzwiami prosto do kieszeni?
Poruszyło go też to, że: Na dodatek mieszkańcy, którzy odprowadzają ścieki do szamb i zbiorników własnych z dopłat nie korzystają a te wyższe podatki płacą. Widać tu niesprawiedliwość i konflikt interesów.
Radny protestuje, gdyż w jego ocenie nie można postępować w ten sposób, by jedni korzystali a drudzy nie.
Postraszył nawet, że w razie przejścia tej krzywdzącej uchwały: Będę musiał złożyć doniesienie do odpowiednich organów.
Radny Łukasz Krzyśko założył, że skoro taką uchwałę radni podejmowali już trzy razy, to można i czwarty ją podjąć.
Wójt Henryk Szrama zaryzykował propozycję ewentualnego przeniesienia uchwały na kolejny miesiąc, by był czas na jej ocenę prawną.
Radni swoimi głosami postanowili jednak dopłaty wprowadzić, a Leszka Malmura poparł tylko jeden radny.
Co teraz zrobi Leszek Malmur? Uda się wprost do prokuratury, poskarży się w Samorządowym Kolegium Odwoławczym czy odpuści sobie pozostając jednak osobą gołosłowną?
Na to pytanie będzie można odpowiedzieć dopiero za jakiś czas.