OBORNIKI. Obornicka Rada Seniorów (ORS) zaproponowała utworzenie w obornickim szpitalu oddziału geriatrycznego. Obecna na ostatniej sesji ORS starosta Zofia Kotecka zdradziła, że starania w tym kierunku już na dobre trwają. Zofia Kotecka była nawet nieco zaskoczona tym, że dopiero seniorzy mówią o tym dopiero teraz.
Przyznała jednocześnie: Już widać, iż możliwość organizacji takiego oddziału jest jednak skromna. Dyrektor SP ZOZ Małgorzata Ludzkowska stara się już od pewnego czasu o odpowiedniego specjalistę, ale bardzo ich w Polsce brakuje. Staramy się nie tylko o poradnię, ale o oddział, gdzie seniora będzie można podleczyć.
Jest miejsce w obornickim szpitalu na taki oddział dla seniorów i to w miejscu (paradoks) oddziału dziecięcego. Oddział ten ma 480 metrów kwadratowych powierzchni i przebywa na nim średnio troje dzieci.
Wśród powodów jest doskonale doposażony szpital Wrzoska w Poznaniu, gdzie na dzieci czekają specjaliści z najnowszym sprzętem. Trzeba mieć świadomość, że do szpitala dziecięcego im Wrzoska można z (na przykład) Bogdanowa dotrzeć w 20 minut, a do obornickiego dojazd bywa dłuższy.
Obecnie odział dziecięcy przynosi szpitalowi jedynie duże straty, a ma powierzchnię z dużym potencjałem.
Dyrektor Ludzkowska chce namawiać lekarzy na dodatkową specjalizację z geriatrii. Udało się z paliatywem, gdzie średnio przebywa od 12 do 16 osób (bo są nadal limity), może się udać z geriatrycznym, choć nie będzie to proste zadanie.
Rozmawiano o tym podczas sesji ORS, rozmowa na ten temat trwała jeszcze długo w kuluarach. O problemie dyskutowała ze starostą Zofią Kotecką Joanna Piasecka-Stabla szefowa PCPR. Grażyna Stachowiak (prezes stowarzyszenia Uciec Dysforii) namawiała, by zmienić oddział paliatywny na Zakład Opieki Medycznej, bo są korzystniejsze warunki finansowe. Pani Joanna uświadamiała, że do ZOL kierują seniorów jednak lekarze a nie pomoc społeczna czy rodzina.
Zofia Kotecka przyznała, że jest problem, ale są też osoby gotowe się z nim zmierzyć, co dobrze rokuje.