OBORNIKI. Tegoroczne Wianki zorganizowało stowarzyszenie Alpaga wespół z urzędem miejskim i OOK. Na ulice Gołaszyńską przybyły tłumy oborniczan a im bliżej wieczora tym więcej przybywało tam osób.
Wśród licznych atrakcji prawdziwym gwoździem programu był pokaz fly bardu, lub jak kto woli, latania nad wodą. Unoszenie się kilku metrów nad Wartą śmiałka stojącego na słupie wody robiło ogromne wrażenie. Po rzece pływały łodzie, a niektóre z nich zaskakiwały pomysłowością. Przykładem może być pływający plac budowy z fragmentem muru i betoniarką.
Oprócz łodzi ścigały się tratwy, a pokazy modeli pływających przyciągały uwagę amatorów marynistyki. W wyścigu tratew Wymysłowo pokonało Chrustowo, ścigali się też kajakarze. Nie tylko woda przykuwała uwagę gości wianków, bo i na lądzie nie brakowało atrakcji. Kusiły liczne stoiska, w tym gastronomiczne.
Przewoźne jadłodajnie i jedyny dystrybutor „słomkowego napoju” nie nadążali za zapotrzebowaniem. Nieco mniejsze kolejki ustawiły się do licznych straganów oraz prezentacji. Wielkie powodzenie miała czekoladowa fontanna, w której można było zamaczać owoce. Wszystkich przebiło jednak stoisko Zespołu Szkół w Objezierzu, na którym nie tylko przygotowywano pyszne degustacje, ale i pokazy sztuki kulinarnej. Absolwent szkoły, Dominik Kozłowski z wprawą mistrza flambirował naleśniki a wykonany przez niego z samych warzyw przepiękny bukiet kwiatów zachwycał zwiedzających.
Na ustawionej nieopodal tego stoiska scenie nigdy nie było pusto. Wystąpiła tam wałecka grupa szantowa Majtki Bosmana. Był wykład o dawnej modzie kąpielowej a na deser koncertowała grupa Jambo Africa. Dla dzieci były bańki, zamki i wiele innych. Nad wszystkimi latały motolotnie i jedynym zmartwieniem stało się pytanie, spadnie deszcz czy nie spadnie.
Całą imprezę nadzorowali Adam Krasicki z Krzysztofem Sroką, bowiem burmistrz Tomasz Szrama, gdy tylko przypłynął na Gołaszyńską na tratwie, oddał Neptunowi klucze do grodu samemu zostając jedynie uczestnikiem zabawy zakończonej puszczaniem wianków i rewelacyjną, ośmiominutową rewią fajerwerków. Były inne niż dotychczasowe i zrobiły na wodzach ogromne wrażenie.
Finałem stała się świetlista kurtyna z wolna opadająca nad Wartą. Nawet zaczynający padać deszcz nie zdołał oderwać uwagi widzów od świetlistych efektów. Fragmenty wianków będzie można niebawem zobaczyć w okienku TV na stronie www.oborniki.com.pl.
