ROGOŹNO. Rada miejska przeznaczyła 60 tys. zł na na budowę chodnika przy ulicy Za Jeziorem, dofinansowując tym samym powiat obornicki. Henryk Janus na sesji rady miejskiej pytał starostę Adama Olejnika: postanowiliśmy w zeszłym roku, że będzie budowany chodnik za jeziorem. Przeznaczyliśmy na ten cel 60 ty. zł. Czy starosto znajdzie środki na remont?
Olejnik wyjaśnił, że starostwo ma inne plany: zarząd powiatu doszedł do wniosku, wysłuchawszy dyrektora dróg powiatowych w Rogoźnie, że jest zrobiona dokumentacja na budowę chodnika przy ul. Wielka Poznańska. My to zadanie zrobiliśmy częściowo lata wcześniej. Ta dokumentacja traci ważność. Bez sensu jest rozpoczynanie nowej inwestycji, jak nie skończyliśmy starej. Postanowiliśmy więc to zbudować i przeznaczyć na ten cel 100 tys. zł.
Starosta poprosił o dofinansowanie Wielkiej Poznańskiej na około 30 tys. zł. Pozostałe potrzebne środki zostaną wykorzystane z pieniędzy na ul. Za Jeziorem.
Zbulwersowani decyzją zarządu powiatu rogoźnianie głośno wyrażali niezadowolenie.Radny Paweł Wojciechowski pytał: czy w zeszłym roku kończył się również projekt na drogę w Budziszewku i dlaczego powiat naprawiał jedną z najlepszych dróg w gminie? Zagadkę rozwiązał jeden z sołtysów, który powiedział: znajdźcie osobę, która decydowała o budowie drogi i zarazem mieszka w Budziszewku. Ponownie poruszono też sprawę niedokończonego chodnika do klubu sportowego Wełna. Do zakończenia tej inwestycji brakuje kilkuset metrów, jednak starostwo nie spieszy się.
Rada zadecydowała w końcu o przeznaczeniu 100 tys. zł na remont, podkreślając że priorytetem jest chodnik na ul. Za Jeziorem. Tego nie wytrzymał burmistrz Bogsusław Janus: czy wzięliście pod uwagę, co starosta powiedział? Określił się jasno, że chodnik robić będą na Wielkiej – mówił. Mamy nadzieję, ze zarząd zmieni zdanie po naszej uchwale – odpowiedzieli mu radni. Janus pod nosem już tylko kpił na koniec z naiwności radnych.