GMINA OBORNIKI. Staraniem zarządu Obornickiej Spółdzielni Mieszkaniowej został złożony w Urzędzie Ochrony Konsumentów wniosek o zbadanie zasadności ostatniej podwyżki cen wody i ścieków. Podwyżka faktycznie była i to znaczna. Jak wyjaśniał podczas sesji rady miejskiej prezes PWiK Tomasz Augustyn, spowodowały ją zwiększone opłaty na rzecz Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Środowiska, na które jego spółka nie ma wpływu.
Była też druga przyczyna podwyżek, jaką był wzrost kosztów amortyzacji nowych odcinków wodociągów i kanalizacji. Zwłaszcza ta ostatnia mocniej obciąża cenę ścieków. Podwyżki nie byłoby, gdyby gmina nie inwestowała w budowę sieci kanalizacji sanitarnej, pozostając dalej przy indywidualnych szambach. Niestety, rozwój kosztuje – starał się wyjaśnić prezes Augustyn.
W Urzędzie Miejskim usłyszeliśmy, że aby podwyżka nie była zbyt dotkliwa, gmina dopłaca ze swego budżetu do opłat za ścieki. Dlatego obywatele gminy Oborniki płacą niejednokrotnie mniej, niż ich sąsiedzi w gminach ościennych. Wielu jednak mieszkańcom cena wody w Obornikach wydaje się zbyt wysoka i dobrze się stało, że Urząd Ochrony Konsumentów zbada jej zasadność.
Chwalić należy, że Spóldzielnia martwi się o cenę wody w mieście. Niestety, bywa też tak, że ceny zaczynają dziwnie rosnąć już w samej spółdzielni. Przykładem może być oplata za wywóz nieczystości stałych. Ostatnia podwyżka ogłoszona przez PGKiM wyniosła 30%. Jednak spółdzielnia podniosła tę cenę o 40%.
Wydaje się, że w ten sposób zarabia na członkach 10%. Dlaczego? Szukając odpowiedzi dotarliśmy do pracownika spółdzielni, który poinformował nas żartobliwie, że rada nadzorcza podniosła właśnie znów pobory członków zarządu i potrzeba na to środków.
Skoro już o „środkach” mowa, to wystarczy zajrzeć do szczegółów rachunku za mieszkanie, by wyczytać, że prócz czynszu czy opłat za wodę, ścieki i śmieci, jest tam jeszcze fundusz remontowy, a w nim fundusz okienny, fundusz dachowy, fundusz docieplający, nie licząc kosztów eksploatacji. Razem za metr kwadratowy mieszkania spółdzielczego fundusze remontowe stały się wyższe lub równe całemu czynszowi (za metr) mieszkania komunalnego.
Jeżeli więc Urząd Ochrony Konsumentów będzie badał ceny wody i ścieków, może warto, aby przeanalizował również czynsze w Obornickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.