ŚMIESZKOWO, OBORNIKI. 25 czerwca w rejonie obwodnicy Czarnkowa na trasie Brzeźno-Śmieszkowo został znaleziony ranny pies. Zwierzę trafiło do weterynarza, a tam szybko się okazało, że został postrzelony śrutem z broni pneumatycznej i to aż… 50 razy.
Sprawą zainteresowano policję, a ta sprawdza, kto sobie zrobił z psiaka tarczę strzelniczą. W tym czasie pies, został nazwany „Czarny”, trafił do schroniska Azorek w Obornikach, gdzie otoczono go troskliwą opieką. Z jego ciała trzeba było usunąć liczne śruciny. Te, które utkwiły w głowie spowodowały wewnętrze krwawienie, co skutkowało uszkodzeniem tęczówki i pies oślepł.
Jak informuje schronisko Azorek: Czarny jest umówiony w czwartek na konsultacje i badania oczu w klinice we Wrocławiu, a po usunięciu z nich śrutu jest być może szansa, aby widział. Czarny właśnie wybudza się z narkozy po pierwszej operacji. Ma kilkanaście śrutów mniej, a ma ich w sobie ponad 50. Psiak jest młody, ma około roku, a został w bestialski sposób skatowany i to z pełną premedytacją.
Swoja drogą, aż trudno znaleźć słowa, którymi można w cenzuralny sposób nazwać zwyrodnialca lub może zwyrodnialców, którzy zafundowali zwierzęciu taką mękę.
Policjanci z komendy powiatowej policji w Czarnkowie prowadzą postępowanie przygotowawcze w sprawie znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad psem i proszą o pomoc w ustaleniu sprawcy znęcania. Szczególnie zwraca się do osób, które poruszały się w tym dniu drogą W178 na trasie Brzeźno-Śmieszkowo.
Schronisko wyznaczyło za jego wskazanie nagrodę. Wszelkie informacje, które mogą się przyczynić do ustalenia sprawcy tego zdarzenia lub właściciela psa należy kierować do Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie pod nr alarmowy 112 lub 47 77 48 200.