OBORNIKI. Chociaż XVIII finał WOŚP dopiero 10 stycznia, już trwają do niego pierwsze przygotowania. Aby rozdzielić zadania Zygmunt Dyczkowski zwołał w minionym tygodniu sztab, składający się z urzędników gminy, dyrektorów ośrodków sportu i kultury oraz Grażyny Urbaniak, przybyłej w imieniu harcerzy. Była też przedstawicielka szpitala powiatowego, policja i straż miejska oraz lokalna prasa.
Finał jest ogromnym wydarzeniem, a przy tym sporym przedsięwzięciem logistycznym. Odbędzie się on jak w roku ubiegłym w hali przy Obrzyckiej. Będzie muzycznie, tanecznie i kolorowo. Podczas licytacji pana Zygmunta wspomoże donośnym głosem Lech Faron. Będzie aukcja wspaniałych przedmiotów i kwesta na rzecz zakupu aparatury leczącej choroby nowotworowe u dzieci. Po raz pierwszy na sali stanie ogromne koło fortuny z licznymi nagrodami. Tradycyjnie o godzinie 20 pofrunie światełko do nieba a całość zwieńczą fajerwerki.