LESZNO. Szczypiorniści Arotu-Astromal Leszno, po zwycięstwie w zaległym spotkaniu II ligi piłki ręcznej mężczyzn nad Spartą Oborniki 34:27 (16:10), znów zasiedli na fotelu wicelidera. Oborniczanie w porównaniu do ostatnich spotkań zagrali nieco słabiej, chociaż początek był wyrównany. Jednak od 20 minuty zaczęła rosnąć przewaga miejscowych którzy ostatecznie wygrali różnicą siedmiu bramek.
W końcówce meczu nie popisali się sędziowie. Doprowadzili do ostrej gry i nie potrafili zapanować nad nerwami zawodników. Były kontuzje, kary, niepotrzebne przepychanki i kartki.