OBORNIKI. Prześwietlono drzewa w centrum Obornik a obcięte tydzień temu gałęzie wciąż leżą na chodniku przy ulicy Piłsudskiego. Denerwuje to zwłaszcza osoby przeciskające się z wózkami przez zawężony chodnik. Stało się to powodem kilku telefonów do redakcji a my zapytaliśmy o przyczynę wiceburmistrza B.Bukowskiego.
– Gałęzi było rzeczywiście sporo, gdyż była to pierwsza regulacja drzew w tym miejscu od 30 lat. Niestety nastąpiła awaria rębaka, który na miejscu przerabia gałęzie na zrębki, wykorzystywane po wysuszeniu jako opał w szkolnych kotłowniach. Rębak był na gwarancji, więc trzeba było czekać na serwis. Mając jednak na uwadze stracony czas, wydłużyliśmy godziny pracy ekipy sprzątającej i niebawem ostatnie gałązki trafia do szkolnej kotłowni – wyjaśnił Bukowski.
Według fachowców dokonujących regulacji drzew, będą one teraz rosły zdrowiej i bujniej.